Pijany rozbił samochód o drzewo w Rogoźnie
Ponad dwa promile alkoholu miał we krwi 49-letni kierowca Forda, który w miniony poniedziałek, 21 listopada, około godziny 10:30 uderzył w drzewo na drodze prowadzoncej z Rogoźna do Marszewca (woj. wielkopolskie). Według relacji kierowców, którzy byli świadkami zdarzenia, mężczyzna przez kilka kilometrów jechał „wężykiem”, co jakiś czas zjeżdżając na przeciwny pas ruchu.
To właśnie w taki sposób doszło do wypadku. Na ulicy Wągrowieckiej amator jazdy na podwójnym gazie najpierw zjechał na lewe pobocze i uderzył w drzewo, a następnie odbił się i wylądował na środku jezdni.
49-latek był tak pijany, że nie mógł o własnych siłach wyjść z rozbitego auta. Mężczyznę wyciągnęli z pojazdu druhowie z OSP Rogoźno i Pruśce.
— Ten człowiek dostał drugą szansę. Gdyby z naprzeciwka jechał w tym czasie jakiś samochód, najprawdopodobniej byłby to wypadek śmiertelny — skomentował poniedziałkowy wypadek jeden ze strażaków ochotników, biorący udział w akcji.
fot. OSP Rogoźno